To nie jest rok ważnego wydarzenia historycznego, ani miesięczna kwota kredytu, który spłacam. To iloczyn, 4 x 365. Dzisiaj przypada moja 4 rocznica rozpoczęcia codziennej przygody z fotografią na Tookapic.com
Rano, z pomocą Maurycego i Marzeny Śmierzchalskich z Frames Studium Fotografii spełniłam moje marzenie i w moim projekcie znalazło sie zdjęcie wykonane dronem. Jak mogłam czwórkę trzymać do góry nogami w stosunku do kamery? Z pewnoscią z przejęcia, bo każda rocznica to wielkie wydarzenie. Przy tej okazji chciałam przypomnieć sobie kilka fotografii zrobionych podczas roku nr 4.
Na urlopie powstają najciekawsze moje zdjęcia w całym roku projektu. Mam więcej czasu, odwiedzam nowe miejsca, które mnie inspirują, przez co robię więcej zdjęć i naturalnie mam szerszy wybór. W tym roku nie mieliśmy dużo wyjazdów, ale z kilku wypadów ustrzeliłam moje ulubione architektoniczne kadry.
Wiedeń Londyn Berlin Tel Awiw
Oczywiście zdarzają się też wyjazdy służbowe, gdzie nie mam już takiego komfortu fotografowania. Często moim narzędziem wtedy jest telefon, albo co gorsza fotografuję w czasie jazdy samochodem.
hotel w Kopenhadze, fota z iPhona Autostrada A1 zrobiona w czasie prowadzenia auta Dworzec Centralny tuż przed odjazdem pociągu, fota z iPhona
Dość często dzięki temu, że muszę/chcę zrobić zdjęcie do projektu, ruszam tyłek z fotela (nawet jak mi się nie chce) i dzięki wyostrzonemu zmysłowi obserwacji, łapie kadry. Czasami z byle czego udaje sie wykreować coś ciekawego. Bywa tak, że spora część projektu to dramatycznie cokolwiek i lepiej byłoby tego wogóle nie publikować. Obawiam się wtedy, że jedna, dziesiąta i trzydziesta dziura w projekcie spowodowałaby, że już dawno by go nie było, a mój aparat zamiast codziennie w plecaku, leżałby w szufladzie.
cały dzień padało, ale po pracy udało sie złapać moje odbicie w kałuży spacer w czasie lunchu, budowa ekranu na plaży 5 minut przerwy w pracy, zeby popatrzeć prze okno i przy okazji zrobić fotkę, bo po pracy nie mam czasu czekalam 10 minut zanim ktoś kupił bilet
Na zakończenie wrzucę jeszcze kilka portretów, które powstały w czasie zajęć we Frames Studium Fotografii. Z przyjemnością wracam do tych wykreowanych przeze mnie kadrów na zajęciach, brak mi szkoły. Fajnie było dzisiaj spotkać Maurycego i Marzenę.
Jula Damian i Martyna Dawid i Wietnamczycy